Marina Łuczenko odpoczywa z Wojciechem Szczęsnym po trudach i porażkach Euro 2020. Tydzień temu wrócili z urlopy w Mykonos, teraz para wraz z synem odpoczywają w Hiszpanii. Celebrytka chętnie za pomocą mediów społecznościowych relacjonuje swój pobyt w kurorcie.
Doszło do zgrzytu z fanką
Jedno ze zdjęć Łuczenko-Szczęsnej wzbudziło spore kontrowersje w internecie. Na jednej z fotek żona znanego bramkarza pokazała się w kolorowym swetrze i momentalnie pojawiły się wymowne komentarze.
"Ja bym się ugotowała w takim swetrze" - napisała jedna z fanek. Riposta celebrytki była błyskawiczna. Doszło do wymiany zdań. "A skąd wiesz, jaka tu temperatura jest rano przy samym morzu?" - odpowiedziała.
Inna z osób dodała, że jest zapewne parno. To też skomentowała Łuczenko-Szczęsna. "Rano chodzimy w bluzach na śniadanie, strasznie wieje. A w dzień jest 27 stopni, parno nie jest" - zaznaczyła.
Celebrytka nie wytrzymała i po kilku chwilach... nagrała wideo, w którym dokładnie wytłumaczyła swoją ostatnią stylizację.
Słuchajcie, te stylizacje w ogóle nie są jakieś przemyślane. To jest po prostu jakiś tam pierwszy ruch ręki do walizki i co tam z wierzchu jest, ale jakoś bardzo fajnie układa mi się to w całość, po prostu mam ten dryg - przyznała.
Marina i Wojtek poznali się w 2013 roku. Dwa lata później zaręczyli się, a w 2016 roku wzięli ślub. Razem wychowują 3-letniego syna Liama. Bramkarz przyznał kiedyś, że zakochał się w Marinie od pierwszego wejrzenia.
Czytaj także: Zjawiskowa partnerka Ronaldo. Pozuje w seksownym stroju
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.