Już niebawem ruszą mistrzostwa świata w Katarze. Przed startem wielkiej imprezy media żyją wątkami pobocznymi. Na tapet wzięte zostały między innymi ceny w strefach kibica, gdzie fani będą mogli oglądać mecze.
Sytuację opisał Martin Lipton, korespondent "The Sun". Z jego relacji wynika, że w okolicach betonowego placu, gdzie będzie można oglądać mecze, warunki nie są zbyt sprzyjające. Temperatura przekracza 30 stopni Celsjusza, natomiast atrakcji jest niewiele.
By wejść do strefy kibica, trzeba przejść restrykcyjną kontrolę. Wygląda ona tak, jak na lotnisku. Skanery są wyczulone na monety, paski, ale i zegarki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Szokujące ceny na mundialu w Katarze
Najmocniej uwagę przykuwają ceny na stoiskach gastronomicznych. Sałatka grecka kosztuje dziewięć funtów, a więc około 48 złotych. Za kawałek pizzy pepperoni trzeba zapłacić w przeliczeniu 43 złote, a talerz nachos z guacamole czy quesadilla z kurczakiem to wydatek na poziomie 65 złotych.
Problem stanowi dostęp do piwa. Jest on bardzo mocno ograniczony. Na stadionach złocistego trunku w ogóle nie będzie można kupić.
W strefie kibica, którą odwiedził Martin Lipton, piwo sprzedawane jest tylko na jednym stoisku. Możliwe są zatem potężne kolejki. Co istotne, obowiązuje limit czterech półlitrowych kubków na osobę.
Cena za jeden kubek piwa to... 65 złotych! Ten napój będzie można nabywać wyłącznie w godzinach od 19 do 1:00.
Aby być uczciwym wobec katarskich organizatorów, będzie to wyglądać o wiele lepiej w ciemności i względnym chłodzie, z włączonymi światłami, fanami podekscytowanymi meczami i "międzynarodowymi, regionalnymi i lokalnymi" występami muzycznymi na dużej scenie - podkreśla "The Sun".
Początek mundialu zaplanowano na 20 listopada. Pierwszy mecz rozpocznie się o godz. 17:00. Reprezentacja Kataru zagra w nim z Ekwadorem.