To nie są udane tygodnie dla kolarzy. Sceny mrożący krew w żyłach widok mogliśmy zaobserwować już podczas wyścigu w Polsce. Podczas 1. etapu Tour de Pologne, Holender Fabio Jakobsen doznał urazu mózgowo-czaszkowego. Został wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej.
Koszmarnego wypadku byliśmy świadkami także podczas wrześniowych mistrzostw świata w kolarstwie. Na ostrym zakręcie najprawdopodobniej pękła opona i Amerykanka Chloe Dygert nie była w stanie opanować roweru. Przy ogromnej prędkości utytułowana 23-latka wypadła poza bandę oddzielającą drogę od wysokiej skarpy.
Dygert została odwieziona do szpitala i poddana operacji. Najnowsze informacje mówią o tym, że zawodniczka może mówić o wielkim szczęściu. Ostatecznie Amerykanka miała jedynie głębokie rozcięcie uda. Nie było żadnych złamań.
Ulżyło nam, bo mogło być gorzej. Chloe jest młoda i waleczna. Z jej determinacją znów się będzie ścigać zanim się zorientujemy. Teraz chcemy, by skupiła się na wyleczeniu - powiedział dyrektor sportowy amerykańskiej federacji Jim Miller.
Chloe Dygert nie obroniła tytułu. Jest nowa mistrzyni
Anna van der Breggen wygrała pierwszą konkurencję kolarskich mistrzostw świata Imola 2020 - jazdę indywidualną na czas. Czternaste miejsce zajęła Polka Anna Plichta.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.