Za reprezentacją Polski spotkanie towarzyskie z Niemcami. Mimo, że nie był to mecz o stawkę, to naszej kadrze udało się wygrać 1:0. Bramkę na wagę końcowego triumfu zdobył Jakub Kiwior.
Tym samym drugi raz w historii Biało-Czerwoni pokonali naszych zachodnich sąsiadów. I to w dodatku w wyjątkowym meczu, bowiem po raz ostatni w barwach narodowych wystąpił Jakub Błaszczykowski. Legenda Wisły Kraków po raz 109. wystąpiła z orzełkiem na piersi.
Pasuje nam ten przeciwnik na Narodowym. Ostatnie dwa mecze tu wygraliśmy, nie straciliśmy bramek. Chętnie bym się następnego dnia obudził i znowu zagrał sobie z Niemcami na Narodowym - powiedział Wojciech Szczęsny w rozmowie pomeczowej z TVP Sport.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Humory w obozie Biało-Czerwonych są pozytywnie, jednak nie wszyscy dostrzegają tyle pozytywów po tym spotkaniu. Niezadowolony ze stylu gry był Wojciech Kowalczyk, który zdecydował się na ciekawe porównanie.
Oczywiście, ograliśmy mocniejszego rywala, ale co by tutaj więcej powiedzieć - przyznał. Oczekiwałbym więcej futbolu ofensywnego - przyznał w Kanale Sportowym Kowalczyk. - Jakbym oglądał reprezentację Czesława Michniewicza. Identyczna. Jasne, fajnie Niemców ograć, ale myśmy tak naprawdę ograli ich Wojtkiem Szczęsnym. On pozamiatał - dodał.
Kiedy następny mecz Polaków?
W eliminacjach przyszłorocznych mistrzostw Europy Polacy potrzebują punktów jak tlenu. Kadra narodowa w najbliższy wtorek o 20:45 zagra na wyjeździe z Mołdawią. Portugalski selekcjoner Fernando Santos od początku podkreślał, że właśnie ten mecz stanowi dla niego priorytet.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.