Do tragicznego zdarzenia doszło podczas treningu hokejowej drużyny szkolnego klubu sportowego SKA z Sankt Petersburga. Mrożące krew w żyłach nagranie zostało zarejestrowane przez kamery monitoringu zainstalowane na hali sportowej. Wideo w piątek 12 sierpnia obiegło media społecznościowe.
Tragedia na treningu hokeja. Nie żyje 14-latek
Na nagraniu widać, jak podczas zajęć jeden z członków drużyny zostaje przypadkowo uderzony w klatkę piersiową krążkiem hokejowym. Chłopiec momentalnie zaczyna zwijać się z bólu, a po chwili upada bezwładnie na lodowisko.
Wokół poszkodowanego zebrali się pozostali gracze. Wkrótce z pomocą przyszedł też personel medyczny. Ratownicy przeprowadzili akcję reanimacyjną, jednak do szpitala nastolatek dotarł już w stanie śmierci klinicznej. Lekarzom nie udało się go uratować. - Młody sportowiec zmarł jeszcze tego samego dnia - donosi portal sarhit.ru.
Ofiarą jest 14-letni Rosjanin Wsiewołod Małkow. U chłopca stwierdzono rozległe obrażenia, w tym stłuczenie płuc i serca, a także zamknięty uraz klatki piersiowej. Klub sportowy wszczął wewnętrzne dochodzenie, mające na celu ustalenie szczegółowych okoliczności śmierci nastolatka.
Ojciec zmarłego uważa jednak, że śledztwo jest zbędne. Mężczyzna jest przekonany, że tragiczna śmierć jego syna była skutkiem wyłącznie nieszczęśliwego wypadku podczas gry.
Nie widzę nikogo, kogo można obwiniać. Nie sądzę, aby obwinianie kogoś miało sens. To był czysty przypadek - powiedział tata 14-letniego hokeisty, cytowany przez sarhit.ru.