9 kwietnia 2022 roku Manchester United mierzył się na wyjeździe z Evertonem. "Czerwone Diabły" przegrały to spotkanie, a jedyną bramkę w 27. minucie strzelił Anthony Gordon. Wyraźnie podirytowany wynikiem był Cristiano Ronaldo.
Portugalczyk był wściekły. Media na Wyspach obiegła informacja, że gdy schodził do szatni, uderzył w rękę 14-letniego chłopca, który go nagrywał. U Jacoba Hardinga pojawił się siniak, a urządzenie uległo zniszczeniu. O sprawie zrobiło się jeszcze głośniej, gdy wyszło na jaw, że chłopiec ma autyzm.
Płakałam i byłam w szoku. Jacob również. On ma autyzm i dyspraksję. Tak naprawdę nie przetrawił tego, co się wydarzyło, dopóki nie wrócił do domu. Był naprawdę zdenerwowany i teraz ta sytuacja zniechęca go do ponownego pójścia na mecz - mówiła mama chłopca w rozmowie z "Daily Mail".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ronaldo był dla niego ikoną. Po całym zdarzeniu piłkarz opublikował przeprosiny w mediach społecznościowych i zaprosił chłopca na Old Trafford. Portugalczyk został pouczony przez policję, zgodził się także naprawić wyrządzone szkody i wypłacić odszkodowanie.
Karę nałożyły także władze Premier League. Ronaldo ukarano grzywną w wysokości 50 tysięcy funtów (265 tys. złotych) i 17 listopada zawieszono go na dwa mecze. Jak się okazuje, mimo upływu czasu, całe zdarzenie wciąż jest trudne dla matki chłopca. Wyznała, że każda wzmianka o piłkarzu sprawia, że "krew się w niej gotuje".
Nigdy nie dał mi i mojemu autystycznemu synowi odpowiednich przeprosin. Kiedy zadzwonił do mnie w kwietniu po tym, jak to się stało, po prostu się przechwalał. Chodziło o niego. Myślę, że powinien był przejść na emeryturę i dać nam wszystkim odpocząć. Sprawił mi i Jacobowi dużo stresu. Cały czas czuliśmy się przestępcami, a nie stroną niewinną. Nigdy nie chodziło o pieniądze, wszystko, czego chciałam, to właściwe przeprosiny - mówiła w rozmowie z "Daily Mail".
Czytaj także: Zadzwonił do Michniewicza. Zdradził, co mu powiedział
Cristiano Ronaldo w Arabii. Wtedy jego zespół gra mecz
Obecnie Ronaldo jest zawodnikiem Al-Nassr. Teoretycznie zawieszenie nałożone w Anglii wciąż go obowiązuje, ale nie wiadomo, czy Arabowie zdecydują się to uszanować. Najbliższy mecz jego zespołu odbędzie się 6 stycznia, a rywalem będzie Al Taee.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.