Real Madryt zmaga się z dużym kryzysem sportowym. Po dwóch zwycięstwach przeciwko Osasunie (4:0) i Leganes (3:0) wielu fanów oczekiwało przełamania także w Lidze Mistrzów, gdzie przegrali dwa ostatnie spotkania przeciwko Lille (0:1) i AC Milan (1:3). Zadanie było jednak bardzo trudne, ponieważ mierzyli się na Anfield z rozpędzonym Liverpoolem.
Zadania nie udało się wykonać. "Maszyna" Arnego Slota pokonała Real Madryt 2:0 i umocniła się na pozycji lidera rozgrywek Ligi Mistrzów, gdzie nie ponieśli w tym sezonie żadnej porażki. Dla kibiców The Reds triumf nad Królewskimi smakował podwójnie, gdyż po raz ostatni zaznali go w 2009 roku. Jednym z głównych winowajców klęski Los Blancos, ale i całego kryzysu uznany został Kylian Mbappe.
Fatalny występ Kyliana Mbappe w meczu z Liverpoolem
W spotkaniu przeciwko Liverpoolowi Kylian Mbappe po raz pierwszy miał okazję zagrać w ataku bez Viniciusa Juniora i udowodnić, że jest zawodnikiem, który może wziąć na barki ciężar ofensywy swojego zespołu. Efekt był taki, że nie tylko zmarnował rzut karny, ale też uzyskał jedną z najniższych ocen wg SofaScore w swoim zespole (6,3 na 10).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Oddał zaledwie jeden strzał na bramkę, który w dodatku został zablokowany przez defensywę Liverpoolu. Ponadto media społecznościowe obiegło zdjęcie, na którym widać Francuza dosłownie stojącego na karku po niebezpiecznym zderzeniu z Virgilem van Dijkiem.
Kylian Mbappe obwiniany za kryzys Realu Madryt
Kiedy Francuz przychodził na Estadio Santiago Bernabeu latem 2024 roku, oczekiwania wobec niego były ogromne. Transfer z PSG uznany został "galaktycznym" i porównywano go do tego z 2009 roku, gdy na ten sam stadion trafiał Cristiano Ronaldo. W tej chwili w żaden sposób nie da się porównać tego, co na początku swojej przygody z Realem Madryt przeżywał Portugalczyk do doświadczeń Francuza.
Stało się to powodem do rozważań nad przydatnością Kyliana w drużynie z Madytu. Wielu kibiców wskazuje go za głównego winowajcę kryzysu Królewskich, ale czy słusznie? Według "suchych liczb" Mbappe rozegrał dotychczas 18 spotkań w Realu, w których 9 razy trafiał do siatki i zaliczył dwie asysty. W tym czasie spędził 1502 minuty na boisku.
Nie są to złe liczby jak na napastnika, lecz nie przystają do zawodnika pokroju Mbappe, który od początku kariery w Realu Madryt miał być "numerem jeden" w ataku drużyny Carlo Ancelottiego. Na złą formę Kyliana składa się wiele czynników, w tym m.in. sytuacje pozaboiskowe. Jakiś czas temu Francuz został oskarżony o napaść seksualną. Ponadto występuje na lewym skrzydle, które zajęte jest przez Viniciusa Juniora.
Brazylijczyk nie zagrał we wspomnianym meczu z Liverpoolem i Mbappe miał okazję wystąpić na swojej naturalnej pozycji. Mimo tego nie poradził sobie tak, jakby życzyli sobie tego kibice. Wkrótce będzie miał kolejne okazje do udowodnienia swojej wartości, lecz cierpliwość fanów ma swoje granice.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.