Wojciech Szczęsny jest obecnie prawdopodobnie najpopularniejszą postacią w Polsce. Trudno się dziwić, ponieważ podczas środowego meczu z Argentyną na mundialu w Katarze bramkarz polskiej reprezentacji dokonał rzeczy z pozoru niemożliwej - obronił uderzenie Lionela Messiego z rzutu karnego.
Czytaj także: Ogromna premia za wyjście z grupy. Tyle dostaną piłkarze
Mecz skończył się porażką dla Polski, lecz nasz bramkarz zakończył to emocjonujące spotkanie z opinią narodowego bohatera. Gdyby nie jego interwencje, Biało-Czerwoni z pewnością skończyliby z wynikiem znacznie gorszym niż 0:2 i nie zakwalifikowaliby się do fazy pucharowej mistrzostw.
Na uwagę zasługuje fakt, że był to drugi rzut karny, który Szczęsny obronił podczas Mistrzostw Świata w Katarze. Wcześniej obronił "jedenastkę" w meczu z Arabią Saudyjską. Polski golkiper przeżywa teraz swoją chwilę chwały, a rodacy wychwalają go pod niebiosa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mundial. Ksiądz z Rogalina podziękuje Szczęsnemu
Brawurową grę 32-latka bacznie obserwował także ksiądz Adam Pawłowski z Rogalina pod Poznaniem. Duchowny był tak zachwycony akcjami polskiego bramkarza, że zdecydował się na niecodzienny krok, o czym poinformował na Facebooku.
Dziś w czasie meczu stwierdziłem, że odprawię Mszę Św. dziękczynną za Szczęsnego! - kapłan napisał na portalu społecznościowym.
Internauci zareagowali entuzjastycznie na pomysł duchownego. Pod postem księdza Pawłowskiego pojawiły się optymistyczne komentarze, a wierni deklarują przybycie na wyjątkową mszę.
"Przyjeżdżam! Psalm zaśpiewam!", "Dobry pomysł", "Należy się" - czytamy pod wpisem księdza na Facebooku.
W sekcji komentarzy ksiądz udostępnił także dowcipny mem z Wojciechem Szczęsnym w roli głównej, przedstawiający bramkarza jako "św. Wojciecha z Turynu". Internauci pokładali się ze śmiechu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.