Reprezentacja Polski w siatkówce bez większego problemu pokonała Finlandię. Biało-Czerwoni nie pozostawili złudzeń rywalom, rozprawili się z nimi w trzech setach i pewnie awansowali do ćwierćfinału mistrzostw Europy. Po zakończeniu spotkania przed kamerami telewizji Polsat stanął Bartosz Kurek.
Uwagę kibiców zwróciła jednak nie treść jego wypowiedzi, a pewien szczegół, którzy wszyscy szybko dostrzegli. Chodzi o czerwony ślad na policzku siatkarza. Zauważyła go także żona Kurka, Anna. Publicznie zapytała go o to za pomocą mediów społecznościowych.
Co to jest? Mężu? Z kim ty się całowałeś? Wystarczyło zachorować, opuścić jeden mecz i już takie akcje się dzieją - powiedziała za pośrednictwem insta story.
Polscy siatkarze wrócą do gry we wtorek. Wówczas, w walce o półfinał mistrzostw Europy, zmierzą się z reprezentacją Rosji.
Czytaj również: Dymy na konferencji MMA-VIP 3. Będzie pojedynek raperów?
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.