Portugalia w drugiej kolejce grupy F na Euro 2024 nie dała żadnych szans Turcji i zwyciężyła aż 3:0 po trafieniach Bernardo Silvy, Bruno Fernandesa oraz samobójczej bramce Sameta Akaydina.
Obecny na boisku Cristiano Ronaldo na listę strzelców nie wpisał się, ale zaliczył jedną asystę. I tak był jednak największą gwiazdą. To właśnie dla niego wbiegł na murawę młody kibic, ponieważ chciał sobie zrobić ze swoim idolem pamiątkowe zdjęcie.
Chłopak zaimponował publiczności w Dortmundzie i za tę brawurową akcję zebrał gromkie brawa. Fan CR7 w krótkim czasie dotarł na środek boiska, spełnił swoje marzenie, a następnie wymanewrował ochronę i niewiele brakowało, żeby wrócił z powrotem na trybuny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Po meczu doszło do kolejnej sytuacji. Jeden z ochroniarzy, chcąc zatrzymać wbiegającego kibica, wpadł z wielkim impetem w Goncalo Ramosa. 23-latek momentalnie padł na murawę z grymasem bólu.
Napastnik wstał o własnych siłach, jednak nie wiadomo, czy z jego zdrowiem jest wszystko w porządku. Reprezentacja Portugalii nie odniosła się jeszcze do tego zdarzenia.
Czytaj także: Prowadził Polskę na Euro. Teraz kończy 75 lat
W sumie mecz był czterokrotnie przerywany przez kibiców wbiegających na boisko, aby zrobić sobie zdjęcie z Cristiano Ronaldo, przez co niemiecki sędzia Felix Zwayer musiał wydłużyć spotkanie.
Chaos w Dortmundzie. Fani są w szoku
Po gwizdku sędziego kończącym mecz incydent z udziałem Portugalczyka Goncalo Ramosa stanowi podsumowanie chaosu na stadionie Borussii Dortmund, który może pomieścić 80 tysięcy widzów.
Fani w mediach społecznościowych reagowali na te sceny, zarówno w trakcie meczu, jak i po nim.
Jeden z nich napisał: "Najeźdźcy na boisku mogli zrobić o wiele gorsze rzeczy niż zrobienie sobie selfie". Inny dodał: "A co, jeśli Ramos odniesie z tego powodu kontuzję? To naprawdę śmieszne".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.