48-latek sportową karierę zakończył w 2008 roku, jednak w ostatnich latach coraz głośniej wspominał, że chętnie wróciłby do sportu. Ciągle trenuje i jest w dobrej formie. Na zawodowym ringu stoczył 45 walk, z których 39 wygrał.
Czytaj także: Rybus ujawnił nieznaną historię. Grozili mu rozstrzelaniem, dopiero potem wszystko zrozumiał
Brakuje mi obecności w ringu. Kocham boks. Boks jest tym, czemu wszystko zawdzięczam. Po prostu za tym tęsknię - wyznał kilka miesięcy temu Oscar de la Hoya.
Magnesem dla niego są oczywiście wielkie pieniądze, które pojawiają się w boksie. Najdobitniej świadczy o tym przykład Floyda Mayweathera Jr, który niedawno zmierzył się w pojedynku z Loganem Paulem, jednym z najpopularniejszych Youtuberów w USA. Szacuje się, że Floyd zarobił na tej walce nawet 72 miliony dolarów! (ponad 300 milionów złotych).
Wielki mistrz wraca na ring. Znamy rywala
Już wiadomo, że Oscar de la Hoya zmierzy się z gwiazdą MMA i byłem mistrzem UFC Vitorem Belfortem. Wielka walka odbędzie się 11 września w Las Vegas.
48-latek jest jednym z najlepszych pięściarzy w historii dyscypliny. W latach 1992-2008 wygrywał aż 11 tytułów mistrzowskich w sześciu kategoriach wagowych - junior lekkiej, lekkiej, juniorpółśredniej, półśredniej, lekkośredniej i średniej.