Novak Djoković nie ukrywa, że pandemia koronawirusa jest dla niego mocno "nadmuchana". W kwietniu, w szczytowym momencie pandemii COVID-19 w Europie Djoković stwierdził, że jest przeciwny szczepieniom i nie chciałby być do nich zmuszany.
W czerwcu zaraził się koronawirusem w czasie jednego z charytatywnych turniejów Adria Tour, które zorganizował na Bałkanach. Djoković nie miał nic przeciwko, by na trybunach w Belgradzie i Zadarze zebrały się setki kibiców bez zachowania jakichkolwiek zasad bezpieczeństwa.
Najwięcej krytyki spadło na niego za udział w imprezie w nocnym klubie w Belgradzie bez zachowania odstępu i masek. Teraz znów nie przestrzegał zasad bezpieczeństwa, spotykając się z setkami fanów na ulicach Belgradu.
Serb świętował rekordowe 311 tygodni z rzędu na czele rankingu ATP. Tym samym Novak przebił osiągnięcie najlepszego do tej pory Szwajcara Rogera Federera. Jak podaje angielska prasa, zrobił to nie przestrzegając zasad reżimu sanitarnego zwiazanego z pandemią koronawirusa.
Koronawirus nie ustępuje. Złe statystyki w Serbii
Infekcje Covid-19 wzrastają w Serbii, gdzie średnio każdego dnia odnotowuje się około 3800 nowych przypadków. Niedawno odnotowano najwyższy wzrost zachorowań w kraju od czwartego grudnia.
W Serbii nadal obowiązują zasady dotyczące dystansu społecznego, przy czym spotkania wewnątrz i na zewnątrz są ograniczone do pięciu osób.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.