Serena Williams od kilku sezonów już wyraźnie spuściła z tonu. Niemniej, wcześniejsze lata jej kariery zawodowej to nieustające pasmo sukcesów. Dlatego nie może dziwić, że Amerykanka jest uważana za jedną z najwybitniejszych tenisistek w historii tego sportu. W ostatnich sezonach jednak bardziej skupia się na rodzinie niż na zawodowym tenisie.
Zobacz także: Mistrz świata kpi z pomysłów Łepkowskiej
Williams od teraz odważnie wybiera imprezy, w których bierze udział. Kibice mogą ją obecnie oglądać wyłącznie na najbardziej prestiżowych zawodach. Jednak, jak się okazuje, Amerykanka pozwala sobie również na opuszczenie najpopularniejszej imprezy roku. Jak przekazała na konferencji prasowej w Rzymie, najprawdopodobniej zabraknie jej podczas igrzysk olimpijskich w Tokio.
Obecnie dla Amerykanki medal igrzysk olimpijskich jest mniej ważny niż czas spędzony z córką. To właśnie z tego powodu planuje odpuścić podróż do Japonii, która wiązałaby się ze specjalnym rygorem sanitarnym.
Nie spędziłam jeszcze bez niej (córki Olimpii - przyp. red) więcej niż 24 godziny, więc to już jest odpowiedź na pytanie czy wystartuje w Tokio. Jesteśmy najlepszymi przyjaciółkami - powiedziała Serena Williams.
Zobacz także: Wielka awantura na konferencji FAME MMA
Tak naprawdę nie myślę zbyt wiele o Tokio. Impreza miała odbyć się w zeszłym roku, teraz może będzie w tym roku. Ciągle jednak mamy pandemię i to daje wiele do myślenia. Poza tym, nieustannie jest Wielki Szlem. Tego jest po prostu za dużo - dodała Amerykanka.
W czasach, kiedy wielu sportowców goni za pieniędzmi i sukcesami, postawa Sereny Williams wydaje się być czymś nadzwyczajnym. Jednak, jak widać, legendarna tenisistka świetnie czuje się w roli matki i po prostu lubi tę rolę. Widać to zresztą po wielu wpisach w mediach społecznościowych, na których występuje z córką - Olimpią.
Zobacz także: Gwiazda "Chłopaków do wzięcia" zawalczy w MMA
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.