Jan Błachowicz dokonał wielkiej rzeczy. Jest drugim Polakiem, po Joannie Jędrzejczyk, który zdobył pas mistrza świata UFC, najbardziej prestiżowej federacji MMA na świecie.
W 2. rundzie po jego lewym sierpowym Polaka Dominick Reyes upadł, a Błachowicz zasypał go lawiną ciosów. Sędzia nie miał wyjścia. Musiał zakończyć pojedynek i ogłosić Polaka zwycięzcą.
Legenda UFC zaczepia na Twitterze
Gdy jeszcze w oktagonie Polak został zapytany, jak się czuje jako mistrz UFC, nie zastanawiał się nad odpowiedzią. - W głowie mam tylko jedno. Jon Jones, gdzie jesteś? Nie uciekaj, jestem tutaj. Tak to robimy w Polsce. Czekam na ciebie - odparł.
Jones, były mistrz wagi półciężkiej i jeden z najlepszych zawodników w historii UFC, zwakował pas, który teraz zdobył Błachowicz, żeby zmierzyć się o tytuł w wyższej kategorii wagowej ze Stipe Miociciem.
Jones po walce pogratulował Polakowi na Twitterze słowami: "Jan, ciesz się przyjacielu. Gratulacje". Kilka godzin później zapytał swoich fanów, czy nie byliby zirytowani, gdyby wrócił i szybko odzyskał pas w wadze półciężkiej w UFC.
Na jego wpis błyskawicznie zareagował Błachowicz, który poprosił Jonesa, żeby ten poszedł... przynudzać gdzieś indziej. Fani w większości popierają Polaka. Życzą mu jak najlepiej, gratulują wielkiego zwycięstwa nad Reysem.