W minionym tygodniu Leo Messi zakomunikował władzom FC Barcelona odejście z klubu. Piłkarz twierdzi, że jest wolnym zawodnikiem, gdyż zapis w kontrakcie pozwalał mu na jednostronne wypowiedzenie umowy.
Twarde stanowisko władz Barcelony ws. Messiego
Przedstawiciele katalońskiego klubu - co akurat nie jest zdziwieniem - stoją na stanowisku, że kontrakt Messiego nadal jest ważny. Uważają, że klub, który chce podpisać umowę z Messim, musi zapłacić ogromną kwotę w wysokości 700 mln euro.
Dziennikarze "ESPN" donoszą o jeszcze jednym scenariuszu, który brzmi nieco absurdalnie. Władze Barcelony zaakceptują odejście Messiego, gdy ten zrzeknie się pensji za ostatni rok obowiązywania umowy (ta wygasa 30.06.2021), a także nie podpisze kontraktu z nowym klubem do końca następnego sezonu. To oznaczałoby roczną przerwę w karierze Argentyńczyka! Aż trudno w to uwierzyć, że kibice przez rok mieliby nie oglądać popisów Messiego.
Podobno przedstawiciele katalońskiego klubu nadal chcą z nim przedłużyć umowę na kolejne lata, ale zdają sobie sprawę z tego, że są na to małe szanse. Deklaracja Messiego była bardzo klarowna. Argentyńczyk jest łączony z Manchesterem City.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.