16 lipca Lionel Messi został oficjalnie zaprezentowany jako piłkarz Interu Miami, a za sobą ma już dwa mecze w nowych barwach. I w obu odgrywał kluczową rolę, bo w pierwszym strzelił bramkę z rzutu wolnego, dającą Interowi zwycięstwo. W drugim natomiast zdobył dwie bramki i mocno przyczynił się do wygranej swojej drużyny.
Możesz przeczytać także: Zaskoczenie. Clout MMA rusza z nowym projektem
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Do Stanów Zjednoczonych przeniósł się z całą rodziną i rozpoczął nowy rozdział w swojej karierze. Po imponującym starcie sportowym, teraz postanowił uporządkować swoje życie prywatne.
Niedawno media przyłapały Messiego i jego żonę Antonelą Roccuzzo, gdy oboje ruszyli w poszukiwaniu nowej posiadłości w Miami. Towarzyszył im jeden z synów, który dumnie nosił na sobie koszulkę z nazwiskiem Messi.
Możesz przeczytać również: To już oficjalnie. Gwiazda reprezentacji Polski jest w związku
Jedna z nieruchomości, którą oglądali, miała na dachu miejsce do gry w golfa, a Leo dostał przy okazji lekcję gry. Jak czytamy w serwisie thesun.co.uk, z twarzy legendarnego piłkarza nie schodził uśmiech. Wspomniana posiadłość znajduje się 25 minut od stadionu Interu Miami.
Messi poszukuje nieruchomości, choć sam jest właścicielem kilku nieruchomości w Miami, w tym luksusowego mieszkania za dziewięć milionów dolarów. Kluczowa może być jednak odległość od siedziby klubu - Messi wolałby ponoć mieszkać bliżej, dlatego wraz z rodziną zdecydował się na ten ruch.
Leo Messi i jego rodzina wyglądają na szczęśliwych w nowym miejscu. Niedawno, wraz z żoną Antonelą, odwiedzili prestiżową restaurację w Miami, spędzając czas w doborowym towarzystwie - m.in. z Davidem Beckhamem, współwłaścicielem Interu Miami, a także jego żoną Victorią.
Możesz przeczytać także: Tenisistki postanowiły zagrać z Rosjankami. Trafiły na dywanik
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.