Saga transferowa z Robertem Lewandowskim trwa w najlepsze. Kapitan reprezentacji Polski nie ukrywa, że chce zmienić pracodawcę. Po ostatnim ligowym meczu Bayernu Monachium z VfL Wolfsburg (2:2), 33-latek opowiedział o kulisach rozmów z dyrektorem sportowym Bayernu Hasanem Salihamidziciem. Polak dał jasno do zrozumienia, że nie chce przedłużyć umowy z klubem.
Czytaj także: Paulo Sousa w opałach. "Jego praca to głośna porażka"
Na początku rozmawiałem z Hasaem. Powiedziałem mu, że podjąłem decyzję. Po prostu nie przedłużam kontraktu pomimo tego, że żadnej oferty nie było. Obie strony muszą myśleć o przyszłości, tak samo ja, więc poinformowałem trenera o tym - zdradził w rozmowie z Piotrem Domagałą z Viaplay.
Decyzja Polaka budzi ogromne kontrowersje w Niemczech. Lewandowski jest największą gwiazdą Bundesligi, która bije kolejne rekordy. Burzliwe wydarzenia wokół polskiego napastnika skomentował dla "Sky" Thomas Mueller.
Robert ma kontrakt do 2023 roku i Bayern ma sprawę w swoich rękach. Wszyscy chcemy, żeby został. To wielki profesjonalista. Jest tutaj bardzo szczęśliwy. Po tym jak zdobył armatkę (nagrodę króla strzelców) podziękował wszystkim. To także pokazuje jak się tutaj czuje - powiedział Thomas Mueller.
Lewandowski chce do Hiszpanii
Nie jest tajemnicą, że Robert Lewandowski znajduje się na szczycie listy życzeń Barcelony. Po odejściu Leo Messiego do PSG, "Duma Katalonii" szuka napastnika, który poprowadzi ją do wielkich sukcesów. Idealną opcją dla Barcelony byłby właśnie Lewandowski, który gwarantuje 40-50 bramek w sezonie.
Xavi został zapytany o sytuację króla strzelców Bundesligi podczas konferencji prasowej. Trener "Dumy Katalonii" unikał konkretnych deklaracji, jednak zapowiedział wprost, że wiek Lewandowskiego (34 lat) nie będzie żadnym problemem.
Przy podpisywaniu umowy liczy się tylko jakość zawodników i to, czy mogą zapewnić nam odpowiedni poziom. Wiek nie jest priorytetem - zaznaczył Xavi.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.