Robert Lewandowski w sobotę w efektowny sposób zakończył kolejny sezon w Bundeslidze. Polak strzelił 41. bramkę dla Bayernu Monachium. Kapitan reprezentacji w ostatniej akcji meczu ruszył do odbitej przez Rafała Gikiewicza piłki i umieścił ją w bramce.
Napastnik Bayernu Monachium pobił należący od 49 lat do Gerda Muellera rekord Bundesligi pod względem liczby strzelonych goli w jednym sezonie. Długo się jednak z niego nie cieszył, bo już w niedzielę zameldował się w Warszawie. Wszystko z powodu rozpoczęcia zgrupowania kadry w Opalenicy. Pierwsi zawodnicy pojawią się już w niedzielę.
Czytaj także: Lewandowski nosi zegarek warty fortunę. Cena zwala z nóg
Będzie niespodzianka dla Lewandowskiego
Okazuje się, że w Opalenicy chcą przywitać Lewandowskiego jak króla. dyrektor "Remesu" Jakub Wrobiński w rozmowie z "Polską Agencją Prasową" przyznał, że hotel szykuje dla Polaka niespodziankę. - Nie mogę jednak zdradzić szczegółów, niech to będzie niespodzianka - powiedział.
Lewandowski miał już okazję wcześniej wizytować hotel w Opalenicy. Było to w 2013 roku, gdy reprezentacja przebywała w Grodzisku Wielkopolskim. Napastnik przyjechał prywatnie odwiedzić hotel.
Reprezentacja Polski przygotowania do Euro 2020 rozpocznie w Opalenicy. Jeszcze w marcu Paulo Sousa wizytował ośrodek. Był zadowolony z bazy, którą stanowi m.in. siedem boisk, a także centrum prasowe, co ułatwi pracę mediom.
PZPN wynajął hotel na wyłączność. Do dyspozycji reprezentacji będą m.in. dwie płyty treningowe, siłownia, sale odnowy biologicznej.
Czytaj także: Zjawiskowa partnerka Ronaldo. Pozuje w seksownym stroju
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.