Na ten mecz kibice, zwłaszcza polscy, czekali z niecierpliwością. W ostatniej kolejce zmagań o mistrzostwo Niemiec Robert Lewandowski próbował pobić rekord wszech czasów Gerda Muellera, który w sezonie 1971/72 goli w Bundeslidze strzelił 40.
Przez cały mecz "Lewy" miał problemy na boisku. Rywale nie dawali mu możliwości zbliżenia się do ich bramki. Aż w końcu, w ostatniej minucie meczu, udało się. W 90. minucie Polak strzelił rekordową, 41. bramkę w tym sezonie Bundesligi. "W ostatniej akcji meczu, w ostatniej akcji sezonu!" - podkreślają komentatorzy.
"Jak mam pobijać rekord, to zrobię to"
W ostatnich dniach Robert Lewandowski znajdował się na pierwszych stronach niemieckich gazet. Trener Augsburga Markus Weinzerl przyznał, że "zrobi wszystko, aby Lewandowski nie pobił rekordu, bo Mueller jest jego idolem z młodości". W podobny sposób wypowiedział się Dietmar Hamann, który zasugerował Polakowi, aby usiadł na ławce rezerwowych i uszanował rekord niemieckiej piłki.
Jak mam pobijać rekord, to zamierzam to zrobić, a nie tylko go wyrównywać – skomentował Lewandowski w wywiadzie dla Canal+.
Sam Lewandowski na swoim Twitterze napisał krótko: "Nigdy nie przestawaj marzyć". Odniósł się w ten sposób do pobitego przez siebie rekordu. Te słowa są jak najbardziej odpowiednie do meczu, ponieważ piłkarzowi udało się zostać nowym rekordzistą Bundesligi w ostatniej minucie meczu.
Bayern mistrzem Niemiec
Klub Lewandowskiego zapewnił sobie mistrzostwo Niemiec na dwie kolejki przed końcem dzięki porażce wicelidera RB Leipzig z Borussią Dortmund. Bawarczycy mogli zatem w pełni się skupić na tym, aby pomóc Lewandowskiemu pobić rekord Bundesligi.
Robert Lewandowski trafił do bramki Augsburgu w 90. minucie meczu, tym samym skończył obecny sezon Bundesligi z 41 bramkami na koncie. Drugie miejsce w klasyfikacji strzelców zajął Andre Silva z Eintrachtu Frankfurt, który w rozgrywkach strzelił 14 goli od Lewandowskiego. Warto dodać, że Portugalczyk potrzebował 32 spotkań do zdobycia 27 bramek, natomiast Polak pobił rekord, grając w 29 meczach.
Czytaj także: Robert Lewandowski został sam. Klara martwiła się o tatę
Gratulacje złożył Andrzej Duda
Gratulacje Robertowi Lewandowskiemu zdążył złożyć już prezydent Andrzej Duda. "Wspaniały dzień! Historyczny rekord Gerda Muellera pobity! 41. bramkę w tym sezonie ligowym Robert Lewandowski zdobył w 90 min. meczu z Augsburgiem! Duma! Dziękujemy!" - napisał prezydent na Twitterze.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.