Małgorzata Kożuchowska od 2000 roku grała Hankę Mostowiak w serialu "M jak miłość". Na planie gościła przez ponad dziesięć lat. W końcu postanowiła, że chce odejść z produkcji.
Scenarzyści uznali wobec tego, że muszą uśmiercić jej bohaterkę. Skończyło się na dość nieszablonowym rozwiązaniu. Mostowiak zmarła po... wjechaniu w kartony. Scena jest regularnie przypominana. W drodze do Kataru oglądała ją nawet reprezentacja Polski!
Pozostałym członkom kadry pokazał ją sam kapitan Robert Lewandowski. Na filmikach opublikowanych przez "Łączy nas piłka" możemy zobaczyć, jak wspomniany fragment "M jak miłość" analizują selekcjoner Czesław Michniewicz i piłkarze: Grzegorz Krychowiak, Arkadiusz Milik, Wojciech Szczęsny oraz wspomniany Lewandowski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie widział śmierci Hanki Mostowiak?!
Podczas pokazanego w sieci nagrania Robert Lewandowski wskazał na Grzegorza Krychowiaka. - On nie wie, o co chodzi z kartonami - rzucił krótko. Po chwili Wojciech Szczęsny dodał, że Czesław Michniewicz... również nie kojarzy tego zdarzenia. "Lewy" wówczas uznał, że musi pokazać tragiczną scenę.
Chcieli ją uśmiercić i w kartony wjechała. […] To trzeba zobaczyć! […] To jest top of the top - mówił drwiąco Robert Lewandowski. - To było 11 lat temu?! - zdziwił się po chwili.
Początkowo miał jednak spory problem z tym, by znaleźć właściwy moment. - No gdzie te kartony? - główkował kapitan reprezentacji Polski.
Z pomocą przyszła ekipa "M jak miłość". Na InstaStory serialu opublikowano fragment poszukiwany przez "Lewego".
Specjalnie dla @_rl9, żebyś nie musiał szukać. Powodzenia na mundialu! - napisano.
Pierwszy mecz mistrzostw świata w Katarze reprezentacja Polski zagra już 22 listopada (wtorek). O godz. 17:00 podopieczni Czesława Michniewicza zmierzą się z Meksykiem.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.