Dotychczas Paulina Ligarska pozostawała w cieniu Adrianny Sułek, zdobywczyni medali w pięcioboju, która musiała zmniejszyć intensywność treningów po urodzeniu dziecka. Dla jej konkurentki otworzyła się okazja, by umocnić swoją pozycję.
Tak się dzieje. Sportsmenka niedawno zdobyła tytuł mistrzyni Polski i, jak sugeruje, jest gotowa na więcej. W halowych mistrzostwach Europy chce pokazać się z jak najlepszej strony.
Chcę na halowych mistrzostwach Europy walczyć o jak najwyższe miejsce. Jestem w życiowej dyspozycji, która jeszcze rośnie. [...] Ruszam do walki w Holandii z nowym spojrzeniem — cytuje ją "Fakt".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Paulina Ligarska dodała, że po raz pierwszy udało jej się zdobyć minimum na tak dużą imprezę — wcześniej bała udział w zawodach dzięki rankingowi. Teraz zdobyła 4615 punktów w pięcioboju, a więcej udało się tylko dwóm rywalkom. To Finka Siga Vanninem (4834 pkt) i Irlandka Kate O'Connor (4683 pkt).
Polka poinformowała, że dużo zmieniła w sposobie przygotowywania się do występów i nie czuje zmęczenia. W zastępstwie pojawiła się świeżość i spora motywacja. O tym, czy przekuje się na dobre wyniki, przekona się w niedzielę, 9 marca.
O poranku zacznie bieg przez płotki na 60 metrów. W godzinach popołudniowych sprawdzi się w biegu na 800 metrów. Jeśli dobrze jej pójdzie, kibice z pewnością uznają ją za godną następczynię Adrianny Sułek.
Polska na HME. Które miejsce zajęła Nikola Horowska?
Oprócz Pauliny Ligarskiej w biegu przez płotki zmierzy się także Marika Majewska z AZS AWF Gorzów. 7 marca Polskę na halowych mistrzostwach Europy reprezentowała Nikola Horowska z ALKS AJP Gorzów, której specjalnością jest skok w dal.
Zawodniczka zajęła 11 miejsce. Na stronie klubu pogratulowano jej osiągnięcia, jednak zaznaczono, że nie jest ono spełnieniem marzeń ich podopiecznej, dla której był to debiut. Jej trenerem jest Tomasz Saska.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.