Jak informuje Polska Agencja Prasowa, Magda Linette i Sofia Kenin, rozstawione z numerem trzy, zrezygnowały z udziału w półfinale debla turnieju WTA w Hobart. Ich przeciwniczkami miały być Monika Niculescu z Rumunii i Fanny Stollar z Węgier.
W półfinałach singla McCartney Kessler pokonała Elinę Awanesian z Armenii 4:6, 6:3, 6:4. Z kolei Elise Mertens zwyciężyła z Australijką Mayą Joint 6:2, 6:3. Mertens, mająca 29 lat, ma szansę na dziewiąty tytuł w karierze, podczas gdy 24-letnia Kessler zdobyła swój pierwszy tytuł w Cleveland w sierpniu.
Warto dodać, że Maya Joint, 18-letnia Australijka, wcześniej wyeliminowała Linette w 1/8 finału. Finał singla zapowiada się emocjonująco, a obie zawodniczki będą walczyć o kolejne sukcesy w swojej karierze.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Linette nie chciała ryzykować
Jak wskazuje portal "Fakt", decyzja o wycofaniu się z rywalizacji to efekt urazu lewego uda Linette. W obliczu zbliżającego się Australian Open zawodniczka nie chciała ryzykować, że kontuzja się pogłębi.
Wiadomo już, że pierwszy mecz w wielkoszlemowym Australian Open Linette rozegra z Japonką Moyuką Uchijimą. Turniej rozpocznie się w niedzielę 12 stycznia w Melbourne. Przed dwoma laty Magdzie Linette udało się dotrzeć do półfinału turnieju.
W pojedynku z Uchijimą faworytkom wydaje się nasza zawodniczka. Linette zajmuje 38. miejsce w rankingu WTA. Jej przeciwniczka klasyfikowana jest na 63. pozycji. Do tej pory obie zawodniczki stanęły przeciw sobie trzykrotnie. Bilans rozegranych spotkań także przemawia na korzyść polskiej zawodniczki, bo wygrała każde z nich.