Serial "Gambit Królowe" okazał się być prawdziwym hitem platformy streamingowej Netflix. Produkcja ta pobiła wszelkie rekordy amerykańskiego giganta, a o skali jej popularności niech świadczy fakt, że zaledwie 28 dni po premierze serial oglądało aż 62 miliony gospodarstw domowych. Na tym sukcesie zyskała również polska kinematografia, a w szczególności Marcin Dorociński, który odgrywał jedną z głównych ról - wielkiego arcymistrza szachowego Wasilija Borgova.
Zobacz także: Szczere wyznanie "Taxi Złotówy"
Jak się okazuje, rosyjski mistrz grany przez Marcina Dorocińskiego nie był aż tak doskonały na jakiego był kreowany w serialu. Bardzo krytycznej analizy jego gry dokonał aktualny mistrz świata Magnus Carlsen.
Zobacz także: Nadzieja hokeja zginęła na stoku
Norweg rozłożył finałową partię na czynniki pierwsze i nie zostawił na postaci granej przez Dorocińskiego suchej nitki. Wytknął jej wszystkie błędy i docenił to w jaki sposób Beth Harmon (grana przez Anyę Taylor-Joy) bawiła się z rosyjskim mistrzem. Co więcej, Magnus Carlsen zauważył, że tak rozegrana partia na poziomie mistrzowskim jest obecnie niemożliwa.
- Borgov nie powinien się uśmiechać, on powinien się wstydzić - tak Magnus Carlsen podsumował jedną z finałowych scen "Gambitu Królowej"
Analiza dokonana przez norweskiego arcymistrza spotkała się z ogromną popularnością. W zaledwie 12 godzin na serwisie YouTube oglądnęło ją ponad 160 000 użytkowników. To też pokazuje jaką popularność obecnie ma ta dyscyplina sportu.
Ten materiał to również doskonały przykład tego, że to co potrafi zafascynować nas w obrazie nie zawsze ma wiele wspólnego z rzeczywistością. Sam serial przekazał wiele emocji i rozpropagował szachy jako fascynującą dyscyplinę, jednakże po głębszej analizie nie pokazał zbyt wiele samej techniki tego sportu.
Zobacz także: Znany raper ujawnił wiadomości od gwiazdy FAME MMA