Od kilku lat Piotr Żyła należy do ścisłej czołówki skoczków narciarskich na świecie. W ostatnich siedmiu latach skoczek aż trzykrotnie został mistrzem świata, w tym dwa razy indywidualnie.
Kibice do teraz mają jeszcze w pamięci sceny z końcówki lutego bieżącego roku, gdy na skoczni K-95 w Planicy Piotr Żyła obronił tytuł indywidualnego mistrza świata. Konkurs był szalony. Na półmetku 36-latek zajmował dopiero 13. miejsce.
Czytaj także: "Cud" u Kubackich. Wspaniałe wieści!
Żyła tracił jednak niewiele do miejsc medalowych i w finałowej serii postawił wszystko na jedną kartę. Oddał znakomity skok. Uzyskał aż 105 metrów, ustanowił nowy rekord obiektu i prowadzenia, które objął po swojej próbie, nie oddał już do końca zawodów. Niewiarygodna historia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W minionym sezonie, oprócz sukcesu na mistrzostwach świata, Piotr Żyła zachwycał także w konkursach Pucharu Świata. Cztery razy stanął na podium w indywidualnych zmaganiach, a w lutym wraz z Dawidem Kubackim wygrał pierwszy w historii skoków narciarskich konkurs duetów. Tego dnia w Lake Placid Biało-Czerwoni skakali jak nakręceni.
Skoki narciarskie. Tym na co dzień zajmuje się siostra Piotra Żyły
Sukcesy skoczka z pewnością cieszą jego siostrę Dorotę Żyłę. Co ciekawe siostra Piotra Żyły zapowiadała się jako bardzo dobra snowboardzistka, ale na przeszkodzie w karierze stanęły dwie poważne kontuzje nogi, o których opowiadała w wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego" mama Piotra i Doroty Żyły.
Czytaj także: Polski skoczek zostanie uhonorowany na stadionie. "Podziękujmy za lata pięknej kariery!"
Obecnie siostra skoczka realizuje się poza sportem. Jak poinformował "Świat Sportu" (obecnie portal goniec.pl) oraz "Super Express", Dorota Żyła pracuje jako biolożka w laboratorium.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.