Walka Marcina Wrzoska z Kasjuszem Życińskim na gali Fame MMA 12 miała dostarczyć wielkich emocji i tak było. Żaden z nich nie wygrał przed czasem, a zwycięzcę musieli wskazać sędziowie. Oni jednogłośnie stwierdzili, że w klatce lepszy był popularny "Don Kasjo", czyli Kasjusz Życiński.
Czytaj także: Kto go tak urządził?! Były mistrz świata cały w błocie
Dla Wrzoska była to podwójna "tragedia". Nie dość, że przegrał z amatorem, to na dodatek stracił angaż w największej organizacji MMA w Polsce - KSW, o czym poinformował szef federacji Maciej Kawulski.
Marcin, nie da się ukryć, że od jakiegoś czasu jesteśmy już dorośli. Świat dorosłych nie zawsze bywa światem idealnym. To nie świat kary i nagrody, tylko świat konsekwencji. To świat, w którym każdy bierze odpowiedzialność za własne czyny i decyzje" - zwrócił się do Wrzoska.
"Polish Zombie" dostał ofertę od organizacji FEN, ale chciałby ponownie zawalczyć dla FAME. Chętnie zmierzy się z Piotrem Szeligą. Według byłego mistrza KSW, "Szeli" niestety odmówił jednak takiego starcia.
Zaproponowałem taki pojedynek FAME MMA i Boxdelowi, ale druga strona odmówiła. Wielki steryd vs zawodnik MMA, Dawid vs Goliat według mnie to ciekawe starcie szczególnie, że gadał jakieś farmazony o mnie w internecie, więc czemu nie. Oczywiście, że walki z prawdziwymi fighterami również nadal mnie interesują - napisał w kilku postach na Twitterze.
Kiedy gala FAME?
Kibice z dużą niecierpliwością czekają na kolejną odsłonę gali FAME MMA. Według ostatnich informacji, ma ona odbyć się pod koniec marca 2022. Nie jest wykluczone, że odbędzie się ona na... PGE Narodowym.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.