Marianna Schreiber w ostatnich kilku latach dała się poznać jako osoba, która próbuje wielu profesji. Jeśli nie szła do "Top Model", to chwaliła się założeniem własnej partii "MAM DOŚĆ!" o… lewicowym światopoglądzie, z której ostatecznie została wyrzucona.
Potem skupiła swoją uwagę na freak fightach w federacji "Cout MMA" - w tym roku miała nawet walczyć z 50-letnią Gochą Magical, ale do potyczki ostatecznie nie doszło, bo patoinfluencerka została aresztowana.
Od kilku tygodni Schreiber koncentruje się jednak na wojsku. Przypomnijmy, że po zmianie władzy i decyzji ministra Władysława Kosiniaka-Kamysza marzenie Marianny Schreiber o służbie wojskowej zostało spełnione. Kolejne szkolenie Schreiber rozpoczęła w sobotę 6 kwietnia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Buzie uśmiechnięte, bo całe dnie na poligonie czyli to co ja lubię najbardziej. W poniedziałek poznaliśmy groty! Serio, beryl w porównaniu do grota to jak maluch i Mercedes. WOTy mają mega nowoczesny sprzęt. No i żołnierze walczą na zawodach ogólnopolskich w sztukach walki - napisała celebrytka w sieci.
Schreiber dalej będzie walczyć
Marianna Schreiber trenuje sporty walki pod okiem słynnego trenera Mirosława Oknińskiego. Mimo wejścia do wojska, nie zamierza kończyć swojej przygody z tym sportem.
Wszyscy mają świadomość, że walczę w tak zwanych freak fightach. Na pewno nie będzie to kolidowało z moją służbą i mogę obiecać, że swoim zachowaniem oraz postępowaniem będę zachowywała się godnie, tym bardziej mając świadomość, że noszę mundur żołnierza polskiego. To zawsze było moim marzeniem. Nie będę jedynym żołnierzem Wojsk Obrony Terytorialnej, który walczy w ringu - tłumaczyła nam zawodniczka.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.