Marta Linkiewicz znana jest z zamiłowania do kontrowersji. Dzięki temu jej konto na Instagramie śledzi prawie 1,2 miliona osób. Taki wynik daje jej miejsce wśród 30 najchętniej obserwowanych osób w kraju.
W ostatnim czasie Linkiewicz kojarzona jest jednak głównie ze swoich walk w FAME MMA. Do tej pory stoczyła trzy pojedynki. Na trzeciej gali federacji gładko pokonała Esmeraldę Godlewską, by następnie z jeszcze większą łatwością przegrać z "Lil Masti". Obie walki były bardziej parodią MMA, aniżeli dobrą reklama federacji.
Lepiej wyglądał ostatni pojedynek "Linkimaster" z "Zusje". Walka trwała pełen dystans, a zwyciężczynie wskazać musieli sędziowie. Sama zawodniczka wówczas dużo lepszą formę i zapowiedziała, że jej przygoda z FAME MMA dopiero się zaczyna. Niewykluczone, że będzie jedną z gwiazd kolejnej, siódmej już gali, która odbędzie się 5 września.
Przeczytaj także: Zawodnik MMA kopnął bezdomną kobietę. "Wyglądała jak zombie"
W przerwie między walkami Linkiewicz zdecydowała się natomiast na radykalną zmianę swojego wizerunku. Gwiazda "FAME'u" obcięła się bowiem na popularnego "jeża". Fani w komentarzach nie kryli ogromnego zaskoczenia.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.