Od 24 lutego trwa wojna na Ukrainie. Pociągnęła ona za sobą szereg sankcji nakładanych na Rosję i Białoruś. Dotyczą one również świata sportu - zawodnicy z tych dwóch państw wykluczani są z kolejnych rozgrywek.
Portal sports.ru przekazał, jak wygląda sytuacja w rosyjskiej lidze hokejowej KHL. Trwa tam już faza play-off, a kluby alarmują, że obecnie trwa lawinowy odpływ graczy zagranicznych.
Najwięcej hokeistów opuściło drużynę z Saławatu. Do ojczyzny wróciło czterech Finów, Duńczyk oraz Kanadyjczyk. Lista zawiera już łącznie kilkunastu graczy i wszystko wskazuje na to, że dołączą do nich kolejni.
Obcokrajowcy opuszczają Rosję. Kierownictwo ligi zaskoczone
Skoro wszyscy odchodzą, to znaczy, że to nie oni podjęli decyzję, a zrobił to ktoś za nich. Szkoda, że sport miesza się z polityką - powiedział szef klubu z Magnitogorska Siergiej Łaskow.
Czytaj także: Conor McGregor wywołał oburzenie. "Szokujące zachowanie"
Liga monitoruje sytuację. Jednocześnie rozmawiamy o tym, że właśnie nadszedł moment, w którym liga powinna wydać oficjalne oświadczenie o gwarancji bezpieczeństwa dla obcokrajowców, gwarancjach swobodnego przemieszczania się. Nasza inicjatywa nie została poparta - dodał Rinat Baszyrow, dyrektor generalny klubu z Saławatu.
Aktualnie z rozgrywek wycofało się fińskie Jokerit. W grze pozostają za to kluby z Białorusi i Kazachstanu.
Czytaj także: Kamil Stoch błysnął w Norwegii. Ile zarobił za sukces?
Dodajmy, że decyzją światowych władz reprezentacje Rosji i Białorusi zostały zawieszone. Ponadto Rosji odebrano prawa do organizacji mistrzostw świata.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.