Na początku maja brytyjskie "The Sun" poinformowało, że Canberze doszło do zdarzenia z udziałem matki Nicka Kyrgiosa. Norlaila po otwarciu drzwi swojego domu ujrzała mężczyznę, w którego posiadaniu była broń.
Jak się okazało, był to napad rabunkowy, ponieważ mężczyzna zmusił kobietę do oddania kluczyków do samochodu marki Tesla. Auto należało do jej syna, Nicka Kyrgiosa.
To właśnie gwiazda tenisa uratowała swoją matkę. Za sprawą aplikacji na telefon mógł śledzić swój samochód. Od razu przekazał jego pozycję policji, która ruszyła na ratunek kobiecie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak się okazuje, Norlaila była trzymana na muszce przez mężczyznę, który pojawił się w jej domu. Na całe szczęście nie doszło do tragedii, bo ten został szybko zatrzymany przez policję.
32-latek od 10 tygodni przebywa w areszcie. Jednak do większości zarzutów się nie przyznaje, w tym m.in. rozboju czy prowadzenia pojazdu. Ponadto nie zgadza się z tym z nie zatrzymaniem się na wezwanie policji, stawianiem oporu funkcjonariuszowi publicznemu.
Policja twierdzi, że mężczyzna groził kobiecie pistoletem z długą lufą i zażądał od niej wydania kluczyków do samochodu jej syna około 8:30 1 maja. Następnie miała ona zademonstrować jazdę tym autem, by został on przygotowany do prowadzenia go.
Mimo że w najbliższym czasie miało dojść do rozprawy, to ta ponownie została odroczona. A wszystko przez brak kompletu materiałów związanych z tą sprawą. Jeżeli policja nie zdąży zrobić tego do 12 września, konieczne może być podjęcie działań, by nastąpił postęp w sprawie.
Obecnie Norlaila może czuć się bezpiecznie, bo jej syn z uwagi na kontuzję nie wystąpił w żadnym meczu trwającego sezonu, przez co cały czas przebywa w Canberze.
Przeczytaj także: Gwiazdor Premier League ma piękną dziewczynę. Co za figura!