Kamil i Dominika Grosiccy są małżeństwem z kilkunastoletnim stażem. Żona skrzydłowego reprezentacji Polski w sobotę na Instagramie pochwaliła się zdjęciem z 12-stej rocznicy ślubu.
Teraz jednak Dominika, podobnie jak żony innych reprezentantów, musi zmierzyć się z tym, jak zagospodarować swój czas, gdy jej małżonek przebywają na zgrupowaniu kadry. Dominika postanowiła wykorzystać ten okres na rozwój swoich zdolności kulinarnych.
We wtorek na Instastories żony popularnego "Grosika" pojawiły się dwie relacje dokumentujące jej kuchenne dokonania. W pierwszej kolejności Dominika pochwaliła się zdjęciem przygotowanego przez siebie kremu z dyni.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"No umiem bardzo w krem z dyni" - skomentowała swoje popisy, i trzeba uczciwie przyznać, że przygotowane przez nią danie prezentuje się całkiem dobrze.
To jednak nie koniec kulinarnych zmagań Grosickiej! Po przygotowaniu obiadu, przyszła pora by pomyśleć o deserze. Dominika postawiła tu na klasyczne czekoladowe brownie, a efekt jej pracy możecie zobaczyć na poniższym zdjęciu:
No i jak już odpalam gary to ciasto musi być - tym razem mocno czekoladowe Brownie. Czuć jesień. - poinformowała na Instastories.
Jak widać Dominika pod nieobecność męża konstruktywnie wykorzystuje swój czas wolny. Kto wie, może po powrocie z kadry Kamil podzieli się wrażeniami na temat umiejętności kulinarnych żony.
W najbliższych dniach reprezentacja Polski rozegra dwa spotkania. W czwartek 12 października zmierzy się na wyjeździe z Wyspami Owczymi, a trzy dni później na Stadionie Narodowym w Warszawie podejmie Mołdawię. Będą to również dwa pierwsze mecze za kadencji nowego trenera kadry, Michała Probierza. Ze względu na fatalny początek eliminacji Biało-Czerwoni nie mogą sobie pozwolić na stratę ani jednego punktu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.