W sobotę Iga Świątek pokonała Estonkę Anett Kontaveit 6:2, 6:0 i została triumfatorką zawodów Qatar Total Open 2022. Dzięki zwycięstwu zainkasowała 900 punktów, co pozwoli jej awansować na czwartą pozycję w świecie.
Świątek przesunie się w górę nie tylko w zwykłym rankingu. 20-latka z Raszyna zaliczy awans także w zestawieniu WTA Race, na bazie którego tenisistki kwalifikują się do WTA Finals.
Od początku sezonu Iga emanuje pewnością siebie. Widać, że jest dobrze przygotowana, naładowana energią, głodna gry i bardzo agresywnie usposobiona - tłumaczy w rozmowie z portalem sport.pl, Dawid Celt.
Ekspert i prywatnie mąż Agnieszki Radwańskiej mocno wierzy w Igę Świątek. Przekonuje, że może być to dla niej wielki rok. Sugeruje, że Polka może być nawet numerem dwa w światowym rankingu.
Po tym, co Iga pokazała w Katarze, ale też wcześniej dochodząc do półfinałów w Adelajdzie i w Australian Open, nie zdziwię się, jeśli skończy sezon jako numer 2. O bycie numerem 1 jeszcze w tym roku może być trudno, bo Barty ma dużą przewagę - powiedział.
Czytaj także: Tu wcześniej było boisko. Niesamowity gest dla Ukraińców
Świątek w Kalifornii
Świątek czeka zmiana strefy czasowej. Polka poleci do Kalifornii, gdzie odbędzie się prestiżowy turniej BNP Paribas Open. To kolejna impreza rangi WTA 1000, ale w przeciwieństwie do Dohy można wywalczyć w niej 1000, a nie 900 punktów do rankingu WTA.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.