Beatrice Alfinito zaistniała na arenie międzynarodowej w 2006 roku. Wystąpiła wtedy na mistrzostwach świata juniorów w Pekinie.
Regularnie rywalizowała w trzech konkurencjach. Biegała na 100 i 200 metrów, a także w sztafecie 4x100 metrów. Na krótszym dystansie jej rekord życiowy wynosił 12,01 s, natomiast na pół okrążenia 24,35 s.
Była jedną z bardziej obiecujących włoskich zawodniczek. Jej karierę przerwały jednak problemy zdrowotne. Z powodu licznych kontuzji musiała zawiesić buty na kołku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj także: Sceny w szatni. Piłkarz wyprowadzony jak bandzior
Na tym jej problemy się nie skończyły. W ostatnim czasie toczyła walkę z chorobą. Jej życia nie udało się uratować i 9 maja poinformowano, że Alfinito zmarła. W lipcu była lekkoatletka skończyłaby 35 lat.
Żałoba we włoskiej lekkoatletyce. Beatrice Alfinito zmarła po długiej walce ze straszną chorobą. (...) Rozwój jej kariery powstrzymały kontuzje - przekazał Włoski Związek Lekkoatletyki w specjalnym komunikacie.
Prezes FIDAL Stefano Mei, rada związku i cała włoska rodzina lekkoatletyczna składa kondolencje jej rodzinie - dodano.
Nie podano więcej szczegółów dotyczących jej choroby. Jej były trener Gabriele Brachelente powiedział w rozmowie z włoskimi mediami, że sprinterka zmagała się z rakiem. Wspomniał także, że jego podopieczna cechowała się wyjątkową motoryką.
Jej śmierć wywołała ogromne poruszenie we Włoszech. Napisały o niej największe włoskie dzienniki, w tym "La Gazzetta dello Sport" czy "Corriere della Serra". FIDAL w najbliższym czasie odda hołd Beatrice Alfinito. Nie można wykluczyć, że zostanie zorganizowany memoriał jej pamięci.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.