Rufo podzieliła się swoim szokującym wyznaniem w rozmowie przeprowadzonej na popularnym amerykańskim podcaście "The Leo & Danny Show". Modelka była cheerleaderką ekipy Brooklyn Nets w latach 2011-2015.
W trakcie rozmowy opowiedziała o dość niecodziennych zapisach, jakie znalazły się w jej umowie. Kontrakt cheerleaderki wyraźnie zabraniał jej wchodzenia w intymne relacje z koszykarzami Brooklyn Nets, co sama Rufo komentuje w następujący sposób:
Nie pozwalają nam na to, ponieważ panuje przekonanie, że seks odbiera nam energię i talent. Miałam specjalny zapis w kontrakcie, który zabraniał mi wchodzenia w "bliższe relacje" z zawodnikami. Nie sądzę, by koszykarze mieli podobne punkty w swoich umowach. Myślę, że oni mogą robić, co chcą.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W dalszej części swojej relacji bez ogródek przyznała, że nic nie robiła sobie z tego warunku umowy i odbyła stosunek z dużą liczbą zawodników. Chociaż Rufo nie podała żadnych nazwisk, jej wypowiedź wyraźnie wskazuje, że wśród jej kochanków byli również nominalni zawodnicy pierwszego składu.
Tańczyłam dla Nets przez cztery lata i w tym czasie przespałam się z połową drużyny. Nie chcę wymieniać nazwisk, ale powiem tylko tyle, że nie byli to zawodnicy rezerwowi - przekazała.
Jej przygoda z Brooklyn Nets zakończyła się osiem lat temu. Od tego czasu Rufo stara się budować swoją karierę w internecie. Na swoim Instagramie zebrała dotąd około 90 tysięcy odbiorców.
Modelka często zamieszcza tam roznegliżowane zdjęcia, którymi chce zwrócić uwagę swoich fanów. Autorka kontrowersyjnego wyznania posiada również konto w platformie OnlyFans. W przeszłości prowadziła też podcast dostępny w serwisie Spotify.