Bardzo krótko trwała przygoda Fernando Santosa z reprezentacją Polski. Portugalczyk poprowadził zespół w sześciu meczach. W tym czasie Biało-Czerwoni skompromitowali się z Mołdawią (2:3), wymęczyli wygraną z Wyspami Owczymi (2:0) czy w fatalnym stylu przegrali w Albanii (0:2).
Santos został zwolniony, a PZPN ruszył na poszukiwania nowego szkoleniowca. Wybór ostatecznie padł na Michała Probierza, który ostatnio prowadził zespół do lat 21.
Czytaj także: To nowy selekcjoner reprezentacji Polski. Tego mogłeś nie wiedzieć o Michale Probierzu
To wybór najlepszy z możliwych. Życzę powodzenia nowemu trenerowi - napisał na portalu X (dawniej Twitter) prezes PZPN Cezary Kulesza.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie zgodzę się z opiniami, że kolesiostwo zdecydowało o tym, że zostałem selekcjonerem. Uważam, że na to zasługuję. Stawiano mi zarzut, że nie osiągnąłem sukcesów. Przypomnę, że nie prowadziłem Legii, Lecha - mówił z kolei Probierz podczas środowej konferencji prasowej.
Momentalnie przypomniano wpis Czesława Michniewicza, który były selekcjoner zamieścił na początku 2023 roku. Niedługo po tym jak Michniewicz przestał pełnić funkcję trenera kadry, dodał na Instastories zdjęcie z Michałem Probierzem. Zamieścił ponadto wymowny komentarz.
Były i przyszły... - napisał.
Czytaj także: Powiedział to bez ogródek. A później zaskoczył
Jak się okazało, były to prorocze słowa. Wtedy jeszcze Probierza nie brano pod uwagę, jeżeli chodzi o stanowisko selekcjonera. Następcą Michniewicza został Fernando Santos, a dopiero Portugalczyka zastąpił Probierz.
W roli selekcjonera Probierz zadebiutuje 12 października. Tego dnia Biało-Czerwoni zmierzą się na wyjeździe z Wyspami Owczymi.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.