Sprawą zajmuje się policja w Oakland, ponieważ właśnie tam rozegrano mecz baseballa, który zyskał niespodziewaną sławę. Drużyna Oakland A zmierzyła się na zakończenie ostatniego weekendu z Seattle Mariners. Wynik nie był tym razem najważniejszy.
Wydarzenie nie przyciągnęło na stadion ogromnej liczby kibiców. Ring Central Coliseum może pomieścić na trybunach ponad 35 tysięcy osób, tymczasem na obejrzenie meczu na żywo zdecydowało się 9314 fanów. Wśród nich była para, która wybrała ustronne miejsce na górze trybun. W pobliżu nie było osób mocniej zainteresowanych od niej baseballem.
O tym, że oglądanie meczu nie było najważniejszym punktem popołudnia dla pary, świadczy nagranie dostarczone między innymi policji w Oakland. Kadr obiegł również amerykańskie media. Wszystko wskazuje na to, że kobieta i mężczyzna oddali się miłosnym igraszkom na trybunach.
Konsekwencje mogą być poważne
Departament policji w Oakland został powiadomiony o tym akcie dopiero po meczu. Wszczęliśmy dochodzenie w tej sprawie - cytuje portal TMZ rzecznika prasowego policji.
Konsekwencje za nieobyczajne zachowanie w miejscu publicznym mogą być poważne. Jeżeli para faktycznie uprawiała seks na widowni, grozi jej do sześciu miesięcy więzienia lub grzywna w wysokości tysiąca dolarów. Może i ewentualna kara finansowa nie będzie bardzo dotkliwa, ale rozłąka może już taka być.
Sytuacja wzbudziła salwy śmiechu części internautów. Żartowali oni w mediach społecznościowych, że liga baseballa nareszcie znalazła odpowiedni sposób na promowanie swoich meczów. "Więcej akcji na trybunach niż na boisku" - skomentował zresztą autor nagrania, które pojawiło się w amerykańskich mediach.