Mierzący 202 centymetry wzrostu Serb ma predyspozycje do uprawiania koszykówki czy siatkówki, ale postawił na piłkę nożną. W drodze do jednej z czterech najsilniejszych lig w Europie - Serie A - bramkarz przedstawił się na polskich boiskach. Przez jeden sezon występował w Lechii Gdańsk i na pewno dał się zapamiętać.
Aktualnie Vanja Milinković-Savić jest graczem Torino FC. W stolicy Piemontu zakotwiczył w 2020 roku i jest podstawowym bramkarzem zespołu, w którym występuje między innymi z Karolem Linettym. Serb jest podstawowym zawodnikiem i wyszedł z cienia znanego brata występującego w Lazio - Sergeja.
Właśnie klub bramkarza Torino FC opublikował w mediach społecznościowych filmik z Vanją Milinkoviciem-Saviciem w roli głównej. Tym razem pokazał się nie na boisku piłkarskim, a w hali. Z gracją zaprezentował wsad piłki do kosza po półobrocie. Z kamiennym wyrazem twarzy zszedł z boiska, dając do zrozumienia, że podobne akrobacje są dla niego czymś powszednim.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Filmik ukazał się w mediach społecznościowych, żeby urozmaicić wpis o promocji dla kibiców w Turynie. Wszyscy, którzy wykupili karnety na część finałową sezonu w lidze koszykarskiej, mogli dostać wejściówkę na mecz Torino z Cremonese za 10 lub 5 euro. Rywalizacja z beniaminkiem nie była prestiżowa, dlatego Granata przygotowała sposób na poprawienie frekwencji.
Bracia Milinković-Savić pochodzą ze sportowej rodziny i obaj zdecydowali się na uprawianie piłki nożnej. W europejskim futbolu stali się jednym z popularniejszych rodzeństw - obaj byli członkami reprezentacji Serbii w mistrzostwach świata 2022.
Przed Vanją Milinkoviciem-Saviciem spore wyzwanie. Razem z pozostałymi zawodnikami Torino spróbują we wtorek przerwać trwającą blisko osiem lat niemoc w derbach z Juventusem. Byki nie wygrały z lokalnym wrogiem od 2015 roku. Powstrzymanie graczy ofensywnych Bianconerich może być znacznie bardziej skomplikowane niż wykonanie wsadu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.