Tom Daley od poniedziałku jest złotym medalistą olimpijskim. Razem z Mattym Lee wywalczył go w konkurencji skoków synchronicznych z 10-metrowej wieży. Ma sznasę na jeszcze jeden krążek, tym razem w pojedynkę.
6 sierpnia wystartuje w konkurencji indywidualnej. Będzie skakać z 10-metrowej wieży i znów będzie w gronie faworytów. W Tokio spędza jednak mniej więcej dwa tygodnie przez to, że jego dyscypliny w kalendarzu są tak daleko od siebie.
Trenuje, ogląda innych zawodników i wspiera ich. Wyjawił jednak, że jest coś, co trzyma go przy zdrowych zmysłach. Bo trudno w wiosce olimpijskiej żyć czymś innym niż sport. On jednak znalazł na to receptę.
Jest jedna rzecz. To moja miłość do robienia na drutach, szydełkowania i wszystkich rzeczy związanych z szyciem - wyjawił zawodnik.
Zawodnik postanowił zrobić przy okazji coś dla siebie. Samodzielnie wykonał sakiewkę z brytyjską flagą, w której umieścił złoty krążek, który wywalczył. Możliwe, że będzie musiał zrobić jeszcze jedną.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.