Serwis cbssports.com informuje o bardzo dużych problemach Gervonta Davisa, mistrza dwóch dywizji, który jest jedną z wschodzących gwiazd boksu. 26-letni sportowiec uczestniczył w wypadku we wczesnych godzinach porannych 5 listopada na bulwarze Martina Luthera Kinga Jr., po podobno świętowaniu swoich urodzin w klubie w centrum miasta.
Pójdzie do więzienia?
Davis usłyszał aż 14 zarzutów. Jest oskarżony za ucieczkę z miejsca zdarzenia, nieudzielenie pomocy osobie poszkodowanej, prowadzenie pojazdu z zawieszonym i cofniętym prawem jazdy. Wszystkie są uważane za wykroczenia w Maryland, a najpoważniejsze grożą do roku więzienia. Jeśli pięściarz zostałby skazany za wszystkie wykroczenia, kara łączna może wynieść nawet siedem lat więzienia.
Dokumenty sądowe z biura prokuratora stanu Baltimore City donoszą, że Davis, który prowadził Lamborghini Uris 2020, przejechał na czerwonym świetle o godzinie 1:47 i uderzył w przednią stronę pasażera Toyoty Solara z 2004 roku. Film z pobliskiego sklepu spożywczego pokazał, jak Davis i niezidentyfikowana kobieta uciekali z miejsca zdarzenia w Lamborghini.
Na szczęście ofiary w tej sprawie były w stanie przeżyć zderzenie, mimo potencjalnego znacznie gorszego scenariusza - powiedziała w oświadczeniu prokurator stanowy Marillyn Mosby.