Bardzo dużo mówiono i pisano o debiucie Roberta Lewandowskiego w Barcelonie. Na Camp Nou pojawiło się wielu fanów, również z Polski, by śledzić starcie "Dumy Katalonii" z Rayo Vallecano.
Podczas tego spotkania Polak miał kilka okazji, by zdobyć premierowego gola w lidze. Mógł też zaliczyć asystę, lecz ostatecznie nic z tego nie wyszło, a konfrontacja zakończyła się bezbramkowym remisem.
Po ostatnim gwizdku sędziego na murawie doszło do małego zamieszania. Wszystko za sprawą tego, że na boisko wbiegł jeden z młodych kibiców. Sympatyk FC Barcelony ruszył w kierunku Roberta Lewandowskiego.
Ruszył do "Lewego". Ochrona w akcji
W takich sytuacjach interweniować muszą służby porządkowe. Ochroniarze bardzo szybko skierowali się w stronę chłopca, by jak najprędzej odprowadzić go na trybuny. Wdrożono standardowe procedury, jednak w pewnym momencie czynności osób zabezpieczających mecz zostały przerwane.
Interweniował bowiem Robert Lewandowski. Reprezentant Polski dał znać funkcjonariuszom, że mają przepuścić młodego fana. Oczywiście w tej sytuacji ochrona nie mogła zachować się inaczej, jak tylko przystać na polecenie najlepszego piłkarza z naszego kraju.
Chłopiec podszedł do "Lewego" i z pewnością tym samym spełnił swoje marzenie. 33-latek zrobił sobie z nim pamiątkowe zdjęcie. W ciemno można zakładać, że wspominany miłośnik futbolu zapamięta ten moment na długo, być może nawet do końca życia. Został on zarejestrowany przez kamery, a nagranie dostępne jest poniżej.
Zachowanie chłopca jasno pokazuje, że jest wielkim fanem Roberta Lewandowskiego. W szalony sposób pokusił się o krótkie spotkanie z piłkarzem, który niedawno zdołał dopiąć swego i przeniósł się do Barcelony.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.