We wtorek Chelsea rozbiła Juventus aż 4:0 w meczu fazy grupowej Ligi Mistrzów. Jeszcze w pierwszej połowie wynik meczu otworzył Trevoha Chalobah, a w drugiej bramki zdobywali kolejno Reece James, Callum Hudson-Odoi i Timo Werner. Wojciech Szczęsny cztery razy wyciągał piłkę z siatki, choć to głównie dzięki niemu Juventus nie przegrał wyżej.
Działo się jednak nie tylko na murawie, ale też na trybunach. Wszystko za sprawą modelki, Marii Liman, która na Stamford Bridge obserwowała to spotkanie. Jeden rzut oka wystarczył, aby zorientować się, komu kibicuje. Liman postawiła na niebieską kreację, wprost nawiązując do przydomka Chelsea, czyli "The Blues".
Jak się czujecie po meczu? Wiedziałem, że będą cztery gole. Kto jest twoim ulubionym zawodnikiem? - zapytała w mediach społecznościowych.
Zobacz również: Paweł Fajdek powtórzył ślub. I zrobiło się duże zamieszanie
To jednak nie wszystko. Liman już przed meczem dodała zdjęcie w niebieskiej kreacji. Nie mogła jednak zdecydować się, jaką bieliznę założyć, dlatego... zapytała o to swoich fanów. Na zdjęciach przedstawiła obie opcje.
O pięknej modelce "Playboya" w świecie sportu zrobiło się głośno w 2018 roku, podczas mistrzostw świata w Rosji. Nie stroniła wówczas od publikacji odważnych zdjęć z piłkarskimi motywami. Wcześniej, w 2015 roku, wygrała rosyjską edycję programu telewizyjnego "Top Model". Na Instagramie napisała, że jest symbolem seksu w Rosji. Ma ponad 1,2 miliona obserwujących.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.