Lorenzo Pellegrini jest kapitanem AS Romy, a Ciro Immobile dowodzi na boisku Lazio. Obaj piłkarze cieszą się uznaniem wśród kibiców swojego klubu. Fani pogodzili się z tym, że ich ulubieńcy nie pałają do siebie nienawiścią, a ich rywalizacja kończy się w momencie zejścia z boiska. Obaj łączą siły w reprezentacji Włoch.
Kiedy jesteśmy razem na zgrupowaniu reprezentacji, to rozmawiamy o wszystkim, tylko nie o Lazio i AS Romie. Wystarczy nam tego tematu w sezonie klubowym, a przede wszystkim przed derbami. Dużo zależy od nas, ponieważ jesteśmy kapitanami wielkich drużyn. Każdy walczy o jak najlepszy wynik, ale jednocześnie darzymy się szacunkiem - mówi Ciro Immobile w rozmowie z oficjalną stroną włoskiej federacji piłkarskiej.
Po zakończeniu meczu obejmujemy się nawzajem i to normalne. Jako kapitanowie musimy dawać właśnie przykład takich wartości w sporcie. Kiedy gramy wspólnie, to świetnie się uzupełniamy. Obaj lubimy takie same samochody i jesteśmy tak samo rodzinni i towarzyscy - dodaje napastnik Lazio.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W poprzednim sezonie trochę więcej sukcesów drużynowych świętował właśnie Immobile. Jego Lazio zostało wicemistrzem Włoch i awansowało do Ligi Mistrzów. AS Roma mogła dokonać dużego wyczynu, ale przegrała w finale Ligi Europy, przez co akurat jej zabraknie w Lidze Mistrzów.
Rzymianie nie będą mogli cieszyć się wspólnie ze zwycięstwa w Lidze Narodów w barwach reprezentacji Włoch. Ciro Immobile co prawda strzelił gola w czwartkowym półfinale z Hiszpanią, ale Italia poniosła porażkę 1:2. Lorenzo Pellegrini pozostał na ławce rezerwowych Azzurrich.
Po przerwie reprezentacyjnej obaj piłkarze udadzą się na wakacje. W przeszłości potrafili spędzać ze sobą czas na urlopie i także tym razem jakaś wspólna wyprawa nie będzie szokująca.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.