To był jeden z najbardziej efektownych "rzutów na taśmę" w ostatnich latach. Joao Vitor Oliveira nie jest pierwszym sprinterem, który "zanurkował" całym ciałem na metę, ale zrobił to w sposób bardziej spektakularny niż wielu poprzedników. Dlatego nagranie jego biegu obiegło media społecznościowe, jest w nich często udostępniane.
Brazylijczyk wystartował w biegu na 110 metrów przez płotki w mistrzostwach Portugalii. Na początku zawodnik w czerwonym stroju z białymi elementami był na prowadzeniu, ale w końcówce zaczął tracić przewagę nad najgroźniejszym konkurentem. Był nim Abdel Larrinaga.
W ułamku sekundy Joao Vitor Oliveira podjął decyzję o rzuceniu się głową do przodu. Zaryzykował odniesieniem kontuzji, ale opłacało się, ponieważ zdobył złoty medal i nie zrobił sobie krzywdy. Larrinaga był pewnie zaskoczony takim zakończeniem rywalizacji i musiał zadowolić się drugim miejscem. Czas zwycięzcy to 13,83 sekundy, a pokonany sprinter był tylko o trzy tysięczne sekundy gorszy.
W przeszłości Joao Vitor Oliveira zastosował identyczny manewr w ćwierćfinale igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro w 2016 roku. Dzięki rzutowi zakwalifikował się do półfinału. W 2019 roku Brazylijczyk wykonał kolejne nurkowanie w mistrzostwach Portugalii. Startuje regularnie w tej imprezie, ponieważ jest lekkoatletą klubu Benfica z Lizbony.
Czytaj także: Trener Legii zaśpiewał. Uszy piekły, ale porwał publikę
- W ostatnich latach zyskałem stabilizację jako mężczyzna i sportowiec. Benfica zaopiekowała się całym moim rozwojem, a ja mogę dawać z siebie wszystko na bieżni. W tym czasie rozwinąłem się na poziomie zawodowym - cytuje Oliveirę oficjalny magazyn Benfiki.
Sprinter bywa nazywany "Supermanem" właśnie ze względu na osobliwy sposób finiszowania w licznych biegach. 110 metrów przez płotki to jego ulubiona konkurencja, ale startuje również na 60 metrów.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.