W poniedziałek (30 października) po raz ósmy w karierze Lionel Messi zdobył Złotą Piłkę. Spory wpływ na taką decyzję miało zdobycie przez niego mistrzostwa świata z reprezentacją Argentyny podczas mundialu w Katarze, który odbył się pod koniec 2022 roku.
Decyzja ta wywołała niemałą burzę. Wybór wyśmiał sam Cristiano Ronaldo, z kolei były reprezentant Francji Jerome Rothen stwierdził, że wygrana Messiego to wstyd i hańba. Jego zdaniem Złotą Piłkę powinien zgarnąć Erling Haaland.
Możesz sprawdzić także: Zachwytom nie ma końca. UEFA pokazała, co zrobił "Lewy"
Na sukces Messiego postanowił zareagować również sam prezydent Brazylii Luiz Inacio Lula da Silva, znany jako Lula. Jego wypowiedź zalicza się do osób, które popierają to, że nagrodę zgarnął legendarny argentyński zawodnik.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Messi ma 36 lat na karku. W zeszłym roku został mistrzem świata ze Złotą Piłką. Messi powinien być inspiracją dla piłkarzy (brazylijskich - przyp. red.), którzy pojawiają się w telewizji, a później słuch po nich znika. Kiedy ostatni raz Brazylia miała takiego zawodnika? - pytał w wywiadzie dla brazylijskiego portalu Metropoles, a jego słowa cytuje dziennikarz Juan Manuel Karg na portalu X (dawniej Twitter).
Możesz zobaczyć też: Ogromna zmiana w polskim sporcie? Ze związków mogą odpłynąć wielkie pieniądze
Tym samym Lula nie tylko popiera decyzję FIFA, ale także wbił szpilę w swoich rodaków. Ci nie zdobyli Złotej Piłki od 16 lat, kiedy to w 2007 roku nagrodę w tym plebiscycie odebrał Kaka.
Na ten moment nikt nie może równać się z Messim, jeżeli chodzi o liczbę zdobytych Złotych Piłek. Na drugiej lokacie w historii plasuje się Cristiano Ronaldo, który ma na swoim koncie trzy tytuły mniej (5).
Możesz przeczytać również: 16 lat różnicy im nie przeszkadza. Już wspominają o ślubie
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.