Wnuk Muhammada Alego coraz lepiej radzi sobie na zawodowych ringach. W sobotę 20 sierpnia stoczył kolejną walkę. Tym razem zmierzył się z Reyesem Sanchezem. 22-latek znokautował rywala już w drugiej rundzie pojedynku.
Zadał Reyesowi potężne ciosy na korpus. Co ciekawe, w tej samej arenie, 49 lat temu, Muhammad Ali złamał szczękę Kenowi Nortonowi.
To był piękny strzał. Uderzenie, którego szukałem i o którym marzyłem. Stało się tak, ponieważ bardzo ciężko na to pracowałem - powiedział po walce Nico Ali Walsh, cytowany przez gazetę "The Sun".
Czuję się niesamowicie. To wyjątkowe zwycięstwo, bo to była walka rewanżowa. To było wszystko, nad czym pracowałem. Moją ciężką harówkę pokazałem na ringu - dodał.
Następnie wnuk Muhammada Alego podziękował trenerom oraz promotorowi. Nazwał ich geniuszami, którzy stoją za każdą jego dotychczasową walką.
Bilans Nico Alego Walsha jest bardzo efektowny. Wygrał wszystkie sześć pojedynków, w tym aż pięć zakończył walkę przed czasem. Jedyny raz nie znokautował rywala 11 grudnia 2021 roku, kiedy zmierzył się z... Reyesem Sanchezem.
Jeden z najlepszych w historii
Dziadek Walsha, Muhammad Ali, to nie tylko jeden z najbardziej znanych pięściarzy. Wymieniany jest również w gronie najlepszych sportowców w historii, bez podziału na dyscypliny.
Świat usłyszał o nim w 1960 roku. Został wtedy mistrzem olimpijskim, a w finałowej walce pokonał Polaka Zbigniewa Pietrzykowskiego.
Stoczył aż 61 zawodowych walk. Wygrał 56 z nich, w tym 37 przez nokaut. Zmarł 3 czerwca 2016. Przez lata zmagał się z chorobą Parkinsona.