Coraz większymi krokami zbliża się pierwsza gala Prime Show, nowej organizacji na polskiej scenie MMA. Pikanterii dodaje fakt, że jej szefem jest Don Kasjo. Z FAME MMA łączą go jedynie już tylko wspomnienia. Teraz rozkręca nową organizację w Polsce. Ale są już pierwsze niedociągnięcia, o których wspomniał Mateusz Murański w rozmowie z serwisem "mma.pl".
Wiadomo tyle, że nic nie wiadomo. Nawet nie znam swojego rywala. Wiesz to jest słabe i nieprofesjonalne. W moim odczuciu, w odczuciu mojego ojca, który prowadzi te rozmowy - jest moim menadżerem pod kątem walk - powiedział Murański.
Mocna odpowiedź Don Kasjo
Na wypowiedź Murańskiego błyskawicznie zareagował Don Kasjo. To była cięta riposta ze strony szefa Prime Show MMA. Okazuje się, że zawodnik odrzucił kilku rywali, którzy byli mu zaprezentowani.
- Mateusz niech też powie, że większości rywalom odmawia. A my naprawdę Mateusza traktujemy poważnie. Chcemy, żeby był usatysfakcjonowany z rywala, a nie że będzie brał gościa, która ma dostać totalny wpi**** od razu. A Mateusz taki jest. Odmawia tego, tego i tego. My zaproponowaliśmy mu już kilku rywali - odpowiedział Don Kasjo.
Nazwisko rywala Murańskiego nadal nie jest znane. Być może na dniach uda się kogoś zakontraktować.
Pierwsza gala Prime Show MMA odbędzie się 19 lutego w łódzkiej Atlas Arenie. W karcie walk zobaczymy m.in. Mateusza Murańskiego, Marka "Kruszwila" Kruszela czy Łukasza "Kamerzystę" Wawrzyniaka.
Zobacz także: Wstrząsające fakty z życia Maradony. Szokujące nagranie