Już 5 listopada rozpocznie się nowy sezon Puchar Świata 2022/23. To inauguracja historyczna, gdyż na skoczni imienia Adama Małysza w Wiśle zawodnicy startować będą na torach lodowych, a lądować... na igielicie. Czegoś takiego w zimowym Pucharze Świata jeszcze nie było, jednak tylko pod tym warunkiem Wisła była w stanie tak wcześnie zorganizować pierwszy weekend prestiżowego cyklu.
Przeczytaj także: Lewandowskiemu dawno się to nie zdarzyło. Musi się przełamać
Po bardzo udanym Letnim Grand Prix (triumf Dawida Kubackiego i aż czterech Polaków w najlepszej dziesiątce klasyfikacji generalnej) Biało-Czerwoni są na ostatniej prostej przygotowań do zimy. Podopieczni Thomasa Thurnbichlera wyjechali do Planicy i tam szlifują formę.
Austriacki trener zapowiadał ciężką pracę na etapie przygotowań. Mimo to, humory nie opuszczają naszych skoczków. W środowy wieczór 12 października wymowne zdjęcie opublikował Kamil Stoch. Widzimy na nim właśnie naszego mistrza, Piotra Żyłę, Dawida Kubackiego i Krzysztofa Miętusa (trener wspomagający). Na ich twarzach nie brakuje uśmiechów.
Na robocie, ekipa po robocie. Robotów nie ma - napisał Stoch obok zamieszczonego zdjęcia.
W komentarzach kibice wysłali skoczkom mnóstwo wyrazów wsparcia.
Przyjemnej roboty, radości z roboty i miłego spędzania czasu po robocie - napisał jeden z internautów.
Dla Kamila Stocha będzie to już dwudziesty sezon w Pucharze Świata. Aż sześć razy Polak kończył prestiżowy cykl na podium, w tym dwukrotnie na najwyższym jego stopniu. Ostatni rok nie był jednak dla niego zbyt udany - jak dla całych polskich skoków. Trzykrotny mistrz olimpijski zajął dopiero dziewiętnastą lokatę w klasyfikacji generalnej PŚ.
Zobacz zdjęcie zamieszczone przez Kamila Stocha...
Przeczytaj także: Prywatne wiadomości mogą go pogrążyć. Szef hiszpańskiej piłki przesadził
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.