Transmisja z rywalizacji kobiet w biathlonie na igrzyskach olimpijskich w Pekinie dobiegała już końca. Reporter Alexander Ruda i ekspert Sven Fischer analizowali to, co wydarzyło się na trasie. W pewnym momencie widzowie zobaczyli na ekranie coś, czego z pewnością się nie spodziewali.
Nagle obraz zaczął się trząść. Reporter zapytał operatora - czy wszystko w porządku? Ale szybko sam uświadomił sobie, że nie.
Ach, właśnie widzimy, że nasz operator zasłabł, ma problemy ze zdrowiem - przekazał na wizji dziennikarz.
Sven Fischer natychmiast ruszył z pomocą. Można było usłyszeć tylko jak mówi: "połóż się, połóż się!". Nadawca przerwał transmisję i przeniósł się do studia.
Zobacz również: Szczęsny narysował taktykę Polaków. Popłaczesz się ze śmiechu
Na całe szczęście wszystko skończyło się dobrze.
Nasz kamerzysta Timo Hayen ma się lepiej. Miał małą hipotermię - przekazał w mediach społecznościowych Alexander Ruda.
Zobacz tę nietypową sytuację:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.