Liam Szczęsny podąża w ślady taty
Wojciech Szczęsny, podobnie jak inni reprezentanci Polski, odpoczywa po Euro 2024, jednak w jego życiu prywatnym zaszła gigantyczna zmiana. Kilka dni temu jego żona, Marina Łuczenko-Szczęsna urodziła córeczkę, Noelię, czym pochwaliła się w mediach społecznościowych.
Golkiper wraz z rodziną przebywa w Warszawie, gdzie cieszą się nowym etapem rodzinnym. Oczywiście poza obowiązkami znajdują również czas na przyjemności. Na InstaStories "Szczeny" pojawiło się nagranie, na którym widać, jak jego syn, Liam prezentuje swoje strzeleckie umiejętności.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Chłopiec korzysta z wolnego czasu, kształtując się jako piłkarz. Nie ma wątpliwości, że idzie w ślady taty, pomimo faktu, że jego tata gra jako bramkarz. Do nagrania Wojciech Szczęsny dodał audio ze słynnego wywiadu Cristiano Ronaldo po jednym z udanych meczów, podczas którego wydał z siebie słynny okrzyk "Siu!".
Wojciech Szczęsny odejdzie z reprezentacji Polski?
Wojciech Szczęsny to niekwestionowany lider reprezentacji Polski, co udowadniał w ostatnich latach. Nie tylko w meczach towarzyskich, ale przede wszystkim na dużych turniejach wyrastał na numer jeden biało-czerwonych, o czym świadczył nie tylko numer na koszulce, ale przede wszystkim postawa na boisku.
Niestety reprezentacja Polski nie zaliczy występu na Euro 2024 do udanych. Jako pierwsza oficjalnie odpadła z turnieju, jednak po jej grze w meczach z Holandią (1:2) oraz Francją (1:1) widać, że Michał Probierz wlał w tę drużynę ducha walki i wiarę we własne umiejętności.
Wiele wskazuje na to, że przyszłość polskiej kadry będzie pisana bez udziału Wojciecha Szczęsnego, gdyż ten przymierza się do zakończenia kariery reprezentacyjnej. Co prawda nie podjął jeszcze oficjalnej decyzji, lecz przed rozpoczęciem turnieju w Niemczech zapowiadał, że nie ma w planach przygotowywać się do kolejnego turnieju z reprezentacją.
W moich planach było zakończenie kariery sportowej już w przyszłym roku, a to łączyło się z zakończeniem kariery reprezentacyjnej po tych mistrzostwach Europy. W tej chwili nie wiem, jak te plany będą wyglądać. Są one trochę poza moją kontrolą. Rozumiem też tych, którzy próbują namawiać mnie do zmiany decyzji. Nie jestem jednak gotowy w tej chwili zadeklarować się, że odchodzę z reprezentacji. To decyzja, którą podejmuje się tylko jeden raz, dlatego trzeba ją doskonale przemyśleć. Ja lubię gadać dużo głupot, ale kiedy podejmuje się takie ważne decyzje, to muszą być one przemyślane - powiedział przed kamerami TVP Sport.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.