Skateboarding to jedna z pięciu nowych dyscyplin, które dołączyły do rodziny igrzysk olimpijskich. To jeden z tych sportów, który ma zwiększyć atrakcyjność tej imprezy dla młodszych fanów. Czy to się sprawdziło? Przekonamy się dopiero w najbliższym czasie.
Zobacz także: Smutny widok polskiego olimpijczyka
Natomiast właśnie podczas tych zawodów miał miejsce jeden z najgorszych wypadków. A jeżeli nie "najgorszy" to na pewno jeden z najbardziej bolesnych. W rywalizacji mężczyzn Peruwiańczyk Angelo Caro Narvaez doświadczył czegoś, co bardziej mogłoby przypominać słynne filmy "Jackass" niż sport w trakcie igrzysk.
Zobacz także: On walczy o medal. Kiedyś cała Polska znała jego siostrę
Peruwiańczyk zeskoczył z rampy po wykonaniu jednego z trików. Nie udało mu się jednak utrzymać równowagi, z całym impetem uderzył okolicami pachwiny w drugą rampę. Narvaez długo dochodził potem do siebie, ale ostatecznie wstał o własnych siłach. Niemniej, grymas bólu na jego twarzy był ciągle widoczny.
Angelo Caro Narvaez był jednym z największych faworytów do medalu w skateboardingu. Ostatecznie medalu jednak nie zdobył, ale cały świat go poznał i zobaczył niefortunny upadek, ponieważ wideo z tym nagraniem w kilka chwil stało się viralem w mediach społecznościowych.
21-latek zakończył pierwsze, historyczne zawody w skateboardingu na 5. miejscu. Możliwe, że gdyby nie ten nieszczęśliwy wypadek, to udałoby mu się zakończyć zawody na podium. Tego jednak już nie sprawdzimy. Następną okazję na pokazanie swoich umiejętności będzie miał już 2024 roku podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu.
Zobacz także: Polska wioślarka hucznie świętowała medal
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.