W niedzielę 5 grudnia Telewizja Polska zorganizowała wydarzenie, którym chciała okazać wsparcie żołnierzom i funkcjonariuszom pełniącym służbę na granicy. Koncert "Murem za polskim mundurem" wywołał różne emocje. W sieci nie brakuje negatywnych komentarzy - dotyczących między innymi doboru repertuaru.
W mediach społecznościowych do wydarzenia odniósł się Marcin Najman. Zawodnik i współwłaściciel MMA-VIP często zabiera głos na tematy społeczno-polityczne. Tak też było przy okazji koncertu.
Najman ma zupełnie odmienne zdanie od krytyków wydarzenia.
Wielu "przeżywa" repertuar koncertu "Murem za Polskim Mundurem". Że niby za dyskotekowo. Przecież to miała być rozrywka dla tych chłopaków. Za ten ciężki i stresogenny czas na granicy - napisał w mediach społecznościowych.
Wyróżnił też wokalistkę, z którą przyjaźni się od wielu lat.
A poza tym, jak występuje Edyta Górniak, to zawsze gwarancja, że będzie to muzyczna uczta - dodał.
Jacek Kurski, prezes Telewizji Polskiej, jeszcze w niedzielę pochwalił się oglądalnością koncertu. Wydarzenie zgromadziło przed odbiornikami 3,5 miliona widzów.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.